No i właśnie taki mam dylemat od tego, co pisze Push, do tego co pisze Ghorta :-) Z jednej strony białko jest mega wygodne, bo to jest prawie suche białko, i łatwo jest manipulować makrosami, jak się nie je kurczaka, bo ile można jeść cyc z indyka... Z drugiej strony, rzeczywiście jest to oszukiwanie, jem ciacha na białku, ale u babci nie jem... [...]
Push jak nie byłam na "diecie" to nie jadłam ciast- tylko w święta. Teraz są po prostu fajnym urozmaiceniem. Z drugiej strony faceci robią formę bez stresowania się takimi niuansami i też jest dobrze.
Zgodzę się z Push, jak się je mięso to białko nie jest problemem. Natomiast nie zgodzę się z "zazwyczaj do ciasta dodaje się jaj, które tez białko podbijaja " - myślę, że przeceniasz nieco ilość jaj w cieście :-) Ile ich dasz na blachę?8? To białkowo wcale nie taki szał, jeżeli mówimy o całej blaszce. Do tego cukier + kupa tłuszczu - no way aby to [...]
Zgodzę się z Push, jak się je mięso to białko nie jest problemem. Natomiast nie zgodzę się z "zazwyczaj do ciasta dodaje się jaj, które tez białko podbijaja " - myślę, że przeceniasz nieco ilość jaj w cieście :-) Ile ich dasz na blachę?8? To białkowo wcale nie taki szał, jeżeli mówimy o całej blaszce. Do tego cukier + kupa tłuszczu - no way aby to [...]
Push, chodziło mi o to, że jak dasz na blachę 8 jaj to w porcji tego będzie mikro. Ogólnie zachciewajek na słodkie nie mam, ale jak ktoś przede mną postawi to kaplica... Paula, czytam, ale powoli mi idzie bo mam mało czasu. Miałam czytać na urlopie, ale wtedy to dopiero nie ma czasu :-> Szczególnie że czytam część teoretyczną i jest nuda na [...]
Pierwszy raz się zgadzam z PUSH. %-) Doprawdy niesłychane %-) heh, wiesz, ze miałam to samo pisać, ale sie powstrzymałam, bo czort wei, czym mnie obrzucisz %-) ;-)
Dzień dobry po dłuższej nieobecności. Rai, ale nie popadaj w paranoje ;-) wiesz, ja tez dluuugo myslalam, ze nie pociagne na niskim weglu.. ooo jakze sie mylilam ;-) siwetnie daje rade ;-) Push, jak ma się to do faktu, że "gruszki lubią wysokie węgle"? Rai, byłabyś w stanie zjeść mały kawałek normalnego ciasta czy raczej popłynęłabyś z całą [...]
PUSH -Moze. Ale nie musi. ;-) I w sumie to chyba lepiej czasem dorzucic odzywke niz odwiedzajac babcie wciagnac pol blachy ciasta z cukrem. ;-) Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-02-02 12:02:46
Jur, rozumiem i dzięki za troskę ;-) Panuję nad tym. I nawet na przekór swoim lękom zjadłam w niedzielę na szkoleniu deser z cateringu %-) PUSH, dzięki. Hahaha. Dorzucę na pewno :-D
PUSH, no to to ja wiem i moje lęki nie są ze względu na ewentualne przytycie a zdrowie. Bo ja to bym chciała już zacząć normalnie funkcjonować kASZKO..... a uprzednia miska (if you know what i mean) lękow ci nie przysparzala???? serio pytam....
PUSH, przysparzała. Dlatego była modyfikowana :-P Na ten temat szkoda gadać w ogóle ;-) No i też to był powód dlaczego jestem pod opieką Tadeusza ;-) jasne, tego sie domyślamy...... się może uda w Gdańsku pogadać ;-)
PUSH, jasne. ;-) Jur, Tadeusz się odezwie, na pewno. Ale trzeba być cierpliwym %-) Na pewno będziesz mile zaskoczona jedzeniem %-) A co do zabijania się... Dieta chyba dobrze działa na hormony, bo jestem o wiele mniej agresywna (teściu chyba spada) %-)
Ja bym u keks w ogóle zluzowała z dołem. Ponoć jest taka teoria, że człowiek ma ograniczony potencjał budowania mięśni. Tzn, wagowo, do masy ciała. I jak zmasujesz ostro jedną partię, to czasem blokujesz sobie możliwość rozbudowy innej. No tak czytałam na forach dla facetów. Że jak np. cykliści mają gigant nogi, to ciężej im dociągnąć klatę czy [...]
Push swoją drogą wrzucałam ale uwagi były tylko żeby się rozciągać żeby dążyć do pogłębienia. :) Ale co dokładniej to trzeba się wglębiać bardziej i przez neta trudniej :)